Potrafię sobie wyobrazić, że Górnik Łęczna niedługo stanie się jedną z szesnastu najsolidniejszych piłkarskich firm w Polsce. Żeby odrzucić kluby, które budowane są z myślą o chwilowym sukcesie, co uważam za stratę czasu i pieniędzy, zrobiłem jakiś czas temu zestawienie pokazujące dorobek punktowy klubów polskiej Ekstraklasy w ujęciu dekady. Moim zdanie takie zestawienie pozwala lepiej zobrazować rzeczywisty potencjał sportowy i organizacyjny poszczególnych klubów.
ranking polskich klubów - dorobek ostatniej dekady |
W tym zestawieniu Górnik Łęczna zajmuje obecnie 19 pozycję, ale już wiosną przeskoczy Polonię Warszawa oraz Widzew Łódź. Wspomniany ranking zwiera jedynie punktację z ligowych rozgrywek centralnych, a jak wiemy kluby Widzew i Polonia najpierw muszą się na ten poziom centralny wydostać. Punkty z I ligi starym, dobrym zwyczajem dzielę na dwa, a punkty z drugiej ligi na cztery. Zakładam, że Pogoń Szczecin zajmie niedługo 15 pozycję kosztem Arki Gdynia i Widzewa. W tym układzie Górnik Łęczna uplasuje się na 16 miejscu przed Arką i ze sporą przewagą nad kolejnymi klubami, które dopiero odbudowują swoją piłkarską markę, jak Wisła Płock czy Zawisza Bydgoszcz (obecnie na 21 pozycji). No chyba , że Arka awansuje i jej punkty ligowe przestaną się dzielić na połowę.
Obecnie najmocniejszym klubem na Lubelszczyźnie jest Górnik Łęczna. W ubiegłym sezonie udało się łęcznianom obronić Ekstraklasę. W obecnych rozgrywkach nie zamierzają oni bronić się do ostatniej kolejki przed spadkiem i podnieśli jakość swojego zespołu. Zajmują 9 lokatę w tabeli.
Zbudowałem ranking zawodników Górnika Łęczna według analogicznych zasad w stosunku do prezentowanych wcześniej rankingów graczy pierwszej ósemki ligowej. Szerszy opis zasad przyznawania punktów rankingu znajduję się
Ranking zawodników Górnika Łęczna; jesień 2015 |
Łęczna punktuje na poziomie 1,45 punktu rankingowego na minutę.
Na wyróżnienie zasługuje z pewnością Grzegorz Piesio. Ten zawodnik dopiero w wieku 27 lat zadebiutował w Ekstraklasie, ale jest świetnym przykładem, że w niższej klasie rozgrywkowej można znaleźć naprawdę solidnego zawodnika. Piesio punktował na poziomie 1,64 punktu na minutę, co jesienią było jednym z lepszych wyników w zespole. Rozegrał wszystkie 21 ligowe spotkania i strzelił 5 goli.
Adrian Basta (wysokie 1,75 w rankingu) pozyskany z Bełchatowa zagrała tylko w 3 spotkaniach i niezmiernie szkoda, że w trzecim z nich zerwał więzadło krzyżowe. Rehabilitacja po tej kontuzji trwa zazwyczaj około 9 miesięcy, chociaż zdarzają się po niej czasami powroty na boisko nawet już po 5 miesiącach, jak w to miało miejsce w przypadku Adama Dancha, kapitana Górnika Zabrze.
Kolejni dobrze "rankujący" zawodnicy to Jakub Świerczok (1,75) i Bartosz Śpiączka (1,74). Obaj, to napastnicy urodzeni są w latach 90-tych, więc jeszcze sporo grania przed nimi.
Śpiączka poprawił już swój dorobek strzelecki z poprzedniego sezonu (4 gole w barwach Podbeskidzia), natomiast Świerczok obniżył nieco skuteczność prezentowaną wiosną w Zawiszy Bydgoszcz (2,35 w rankingu i 4 gole w zaledwie 533 minuty).
Ciągle wielką niewiadomą jest Kamil Poźniak (2,14 w rankingu tej rundy) . Rozpoczął z Łęczną sezon świetnie, od dwóch zwycięstw. Jego bramka przyczyniła się do pokonania Górnika Zabrze. Potem było już tylko gorzej i szans na granie dostawał coraz mniej.
Młody (rocznik 1996) obrońca, Jan Bednarek, którego Górnik pozyskał jesienią z Lecha Poznań rozegrał dla łęcznian 9 spotkań (3-2-4) przy czym 5 z nich w pełnym wymiarze czasowym. Ranking z tych 9 spotkań na poziomie 1,19 może świadczyć o tym, że Bednarek nie jest jeszcze w pełni gotowy na rywalizację na poziomie Ekstraklasy. Te 529 minut dało jednak z pewnością jemu niezmiernie ważną dawkę doświadczeń i jest dla niego bezcenną lekcją. Być może ten wysoki (189 cm) obrońca okaże się w niedalekiej przyszłości dobrą inwestycją.
Wiek zespołu z Łęcznej - 29 lat i 196 dni *.
Górnik Łęczna po doświadczenia z poprzedniego sezonu, kiedy to bronił się zawzięcie przed spadkiem, tym razem postanowił postawić na doświadczenie. Średnia wieku zespołu wynosi prawie 30 lat.
W czterech jesiennych spotkaniach średnia wieku Górnika Łęczna przekroczyła 30 lat:
- Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna (0:0) - 30 lat i 70 dni;
- Górnik Łęczna - Śląsk Wrocław (2:3) - 30 lat i 197 dni;
- Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin (2:3) - 30 tal i 267 dni (najstarszy skład w rundzie);
- Śląsk Wrocław - Górnik Łęczna (2:1) - 30 lat i 167 dni.
Najmłodsza jedenastka Górnika Łęczna jesienią:
Piast Gliwice - Górnik Łęczna (3:0) - 27 lat i 327 dni.
Dla porównania średni wiek zespołów pierwszej ósemki Ekstraklasy:
- Piast Gliwice - 26 lat i 228 dni;
- Legia Warszawa - 27 lat i 250 dni;
- Cracovia - 26 lat i 325 dni;
- Pogoń Szczecin - 25 lat i 335 dni;
- Lech Poznań - 26 lat i 44 dni;
- Ruch Chorzów - 27 lat i 234 dni;
- Zagłębie Lubin - 27 lat i 173 dni;
- Jagiellonia Białystok - 25 lat i 133 dni;
- Górnik Łęczna - 29 lat i 196 dni.
średni wiek zawodników Górnika Łęczna na tle klubów pierwszej ósemki |
W przygotowaniu są analizy kolejnych zespołów ekstraklasy, które niedługo Wam udostępnię. Sam jestem ciekaw jak to wypadnie. Zapraszam do odwiedzania mojego bloga FutbolwLiczbach.pl , na którym tego typu statystyki będę zamieszczał.
Jeżeli chcecie być szybko informowani o pojawieniu się nowych tekstów to zapraszam do polubienia profilu Facebooka lub zapisania się na subskrypcję mailową (na pasku bocznego menu po prawej stronie).
FutbolwLiczbach na Facebook'u |
Frekwencja w Łęcznej.
Górnik w rankingu ligowych frekwencji nie wygląda imponująco z niecałymi 5 tysiącami widzów, ale warto zauważyć, że w Łęczną zamieszkuje niecałe 20 tysięcy mieszkańców. to daje prawie 25 % populacji tej miejscowości. Gdyby taki procent poznaniaków udało się porwać do kibicowania Lechowi, to na Bułgarską przychodziłoby średnio 138 tysięcy widzów na każdy mecz.
Stadion Legii powinien mieć pojemność 428 tysięcy widzów, żeby pomieścić 25% populacji Warszawy. Dopiero w odniesieniu do populacji Łęcznej widzimy jak sporo zrobiono dla promocji futbolu w tym mieście i z pewnością także w całym regionie, żeby przyciągnąć na stadion średnio prawie 5 tysięcy widzów.
Warto też podkreślić, że obecna frekwencja w Łęcznej ma tendencję wzrostową.
Lublin. Wielki nieobecny w piłkarskiej elicie.
Lublin, miasto mające około 350 tys mieszkańców, jest obecnie największym ośrodkiem ze ścisłej grupy TOP10 polskich miast, który nie posiada klubu w piłkarskich rozgrywkach centralnych, dlatego roboczo nazwałem go Wielkim Nieobecnym. Przez długi czas taki status posiadała również Bydgoszcz (362 tys mieszkańców wg Wikipedii), ale po awansie Zawiszy do II ligi zachodniej w 2008 roku, ta biała plama na mapie piłkarskiej została zapełniona.
Obecnie Motor Lubin jest liderem grupy lubelsko-podkarpackiej III ligi. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Motor Lublin z nowoczesnym stadionem powróci już za kilka miesięcy na szczebel rozgrywek centralnych.
Arena Lublin; zdjęcie lubelskie.naszemiasto.pl |
Czy budowa nowoczesnego obiektu w Lublinie może napędzić koniunkturę na futbol w tym regionie? Jest na to spora szansa. Pokazały to już mecze rozgrywane na nowej arenie w III lidze:
Motor Lublin - Stal Rzeszów - 3877 widzów 29 sierpnia 2015 (1:0) czy
Motor Lublin - Lublinianka Lublin - 5127 widzów 18 września 2015 (1:0).
Taka frekwencja uzyskiwana w III lidze na najciekawszych meczach gwarantuje, że Motor w wyższych ligach jest w stanie zgromadzić jeszcze większą publikę. Być może ten klub z Lublina w najbliższych latach zademonstruje spektakularny marsz w górę piłkarskiej hierarchii rzucając wyzwanie Górnikowi Łęczna. Życie zweryfikuje zdolności organizacyjne i potencjał finansowy konieczny do zbudowania drugiego silnego piłkarskiego klubu na Lubelszczyźnie. Czy potrafię sobie wyobrazić mecz Motoru Lublin z Legią Warszawa przy ~15 tysiącach widzów za kilka lat? Bez najmniejszych problemów.
Wisła Puławy.
Na koniec można wspomnieć o Wiśle Puławy, drugim z klubów tego regionu obecnym na poziomie centralnym. Wisła pojawiła się w centralnych rozgrywkach drugiej ligi 5 sezonów temu i utrzymuje ten poziom ligowy do dzisiaj. Zajmuje obecnie 2 miejsce w II lidze z szansami na awans na zaplecze Ekstraklasy.
Piłkarski potencjał Lubelszczyzny może więc w najbliższych miesiącach odnotować wyraźną tendencję wzrostową. Wiele w nogach piłkarzy oraz w głowach działaczy, bo budowanie silnych piłkarskich marek i stabilnych finansowo piłkarskich spółek to proces bardzo złożony o czym przekonał się już niejeden klub z ambicjami i tradycjami.
Czekam na Wasze komentarz, pytania. Chętnie się do nich ustosunkuję w kolejnych tekstach.
Pozdrawiam wszystkich fanów statystyk. :) Byle do wiosny.
Mikołaj