piątek, 10 czerwca 2016

Ranking zawodników I ligi [486 nazwisk]. Zobacz jak wypadli w nim zawodnicy Twojego klubu.

Witajcie. Po kilkudniowej przerwie chciałbym Wam przedstawić nowy ranking, nad którym mój zespół pracował dzielnie od kilku miesięcy.

Jest to ranking wszystkich zawodników I ligi polskiej sezonu 2015/2016. Jeżeli widzieliście analogiczny ranking zawodników polskiej Ekstraklasy, to wiecie jaki ma on format.

Punkty zdobywane przez zawodnika są proporcjonalne do ilości minut spędzonych na boisku oraz zależą od wyniku całego zespołu w danym meczu. Osobno premiowane są gole. Punkty rankingowe w I lidze dzielone są na połowę w stosunku do spotkań Ekstraklasy. Mimo to widać, że sporo I-ligowców osiąga całkiem ciekawe rankingi na tle kolegów z Ekstraklasy.

W czubie rankingu jest wielu skutecznych strzelców, ale zwycięzcą, który jako jedyny przekroczył w I lidze barierę 3 tysięcy punktów jest bramkarz Arki Gdynia, Konrad Jałocha. Najmłodszym zawodnikiem w rankingu jest Dorian Affeld z Zawiszy, który dopiero w sierpniu skończy 17 lat.
Zresztą zobaczcie sami.

Pełną wersję rankingu możecie zobaczyć tutaj

Okienko transferowe to bardzo pracowity okres dla managerów usiłujących oferować usługi swoich podopiecznych, dla prezesów klubów, dla dyrektorów sportowych.
Być może ten ranking pozwoli wyeksponować walory mniej znanych zawodników, którzy mają jednak zadziwiająco dobre liczby.

Klikając w aktywne linki nagłówków kolumn możecie sortować ranking według:

  • wieku zawodnika -młodzież na górze :) ;
  • rankingu zawodnika - sumaryczny ranking to tzw. "konie pociągowe";
  • czasu gry zawodnika - "żelazne płuca";
  •  rankingu w przeliczeniu na jednostkę czasu spędzonego na boisku (moja ulubiona opcja sortowania) - efektywni, skuteczni, często rezerwowi;
  • ilości bramek - strzelcy (oklepane jest to podejście, ale niech będzie).

Warto też zobaczyć jak zawodnicy wypadają w rankingu na tle swoich klubowych kolegów. Łatwiej zrobić to korzystając ze skryptów zlokalizowanych tutaj.
Widzicie wtedy rankingi zawodników danego klubu w takim mniej więcej formacie:



Skompletowane już zostały tam rankingi zawodników wszystkich klubów Ekstraklasy i I ligi. Dlaczego warto patrzeć na ranking zawodnika przez pryzmat rankingów całego zespołu w którym gra? Bo tam jeszcze lepiej widać, czy delikwent "jedzie na plecach kolegów" czy jest w grupie ludzi ciągnących zespół. W takim przypadku będzie miał ranking przynajmniej na poziomie średniej zespołu, a najlepiej wyższy od niej.

Rankingi o takiej konstrukcji tworzyłem od kilku lat ale dla nieco mniejszej populacji zawodników, a także dla znacznie mniejszej populacji czytelników. Muszę jednak powiedzieć, że często z samych liczb zawodnika wynikało, że dany transfer będzie niestety jedną wielką pomyłką. Czasami suche  liczby sugerowały, że warto bliżej przyjrzeć się zawodnikowi i faktycznie robił on potem marsz w górę futbolowej drabinki. Myślę, że warto przyglądać się liczbom graczy. Najbogatsze kluby mają własne systemy selekcji zawodników, których potem cierpliwie obserwują. Wydaje mi się, że kluby z niższych lig często jednak uprawiają transferową politykę po omacku.

Często przeprowadzają transfery, który od początku wydają się dziwne i szybko okazuje się, że były w interesie wyłącznie managera, który przytulił prowizję i reszta go nie interesuje. Takie transfery nie są nawet w interesie zawodnika, bo w zbyt wysokiej dla siebie lidze albo się spali, albo "przyrośnie do ławki". Z drugiej strony być może jest w polskiej piłce wiele talentów, które nigdy nie dostały szansy występów w Ekstraklasie tylko z tego powodu, że chłopacy nie mieli obrotnych managerów?
W mojej ocenie relatywnie kiepski poziom naszej piłki ma pewnie związek z relatywni dużą ilością nietrafionych decyzji transferowych. W ten sposób spore pieniądze wyciekają z klubowych kas nie przekładając się na wzrost czystej piłkarskiej jakości zespołów.

Czasami  dostępne są wyceny wartości zawodników, które dostarczają portale typu transfermarkt.pl jednak wartość zawodnika na rynku po części jest wypadkową jego wieku i możliwości dalszego zarabiania na nim. Nie zawsze idzie to w parze z realnymi umiejętnościami jakie zawodnik obecnie prezentuje. W niższych ligach , tak jak w polskiej I lidze, te wyceny wydają się robione zupełnie na oko. Trudno z tak prezentowanych danych wyciągać jakieś wnioski. Często widzimy takie zjawisko, że klub przesadzi ze stawianiem na młodzież z nadzieją, że da się na niej zarabiać krocie. W efekcie osiąga słabe wyniki sportowe, a sama młodzież także nie rośnie w cenę w spodziewanym tempie w takich warunkach. Jak wszędzie, potrzeba tutaj umiaru, wyczucia i racjonalnych decyzji.

To jest pierwsza edycja rankingu zawodników I ligi
Mam nadzieję, że się wam spodoba.

Ostatnio nieco mniej mam czasu na pisanie dla Was, ale chodzi tutaj przecież bardziej nie o mnie tylko o liczby.

To jest przecież futbolwliczbach.

Pomysłów na teksty i nowe rankingi mam znacznie więcej niż wolnego czasu. Takie jest życie.

P.S. Z grupą zapaleńców pracujemy nad dostosowaniem algorytmu typującego do 2 ligi japońskiej, 2 ligi szwedzkiej i angielskiej Premier League. Są już pewne sukcesy, zwłaszcza w Szwecji, gdzie algorytm trafia na razie jeszcze lepiej niż w Polsce, w okolicach 56% trafień. Gdyby ktoś chciał się przyłączyć do prac nad tymi projektami, to czekam na kontakt. Pracy jest sporo, dlatego potrzeba jeszcze wiele rąk do pracy. Zapraszam.

zobacz też:
http://www.futbolwliczbach.pl/p/rankingi-zawodnikow.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz