Jak stawianie na młodych wygląda w praktyce w poszczególnych klubach II ligi, gdzie funkcjonuje wymóg 2 młodzieżowców na boisku w każdym meczu? Jak wiecie mnie najbardziej przekonuje zawsze spojrzenie z perspektywy liczb.
Klubem, który w największym stopniu stawiał na młodych w obecnym sezonie w II lidze była zdecydowanie:
Siarka Tarnobrzeg
Ten klub od kilku lat konsekwentnie stawia na młodych ludzi. W poprzednim sezonie Siarka zgarnęła 750 tys złotych wygrywając Pro Junior System w II lidze. Jak na warunki budżetowe klubów II ligi to jest kwota znacząca.
Pro Junior System, wyniki sezon 2016/2017 |
czytaj też Zarobić krocie na młodzieżowcach. II liga – mała kuźnia talentów
W tym sezonie w PJS w II lidzy wygrał Rozwój Katowice przed Siarką Tarnobrzeg, ROW Rybnik, Olimpią Elbląg, Legionovią, Stalą Stalowa Wola i Zniczem Pruszków:
Pro Junior System , II liga |
W obecnym sezonie w II lidze najbardziej na młodzież stawiała Siarka Tarnobrzeg. W przekroju całego sezonu 14754 minuty w barwach Siarki grali młodzieżowcy ( Rozwój 8907 minut) , zaliczyli łącznie 237 występów ( Rozwój 173 występy), a udział procentowy czasu młodzieżowców Siarki wyniósł aż 43.8% ( Rozwój 26,5%):
Procentowy udział czasu młodzieżowców U21 klubów piłkarskich w II lidze sezon 2017/2018 |
Bardzo podoba mi się koncepcja podwójnego premiowania czasu własnych wychowanków. To ma sens, bo powinno skłaniać kluby podnoszenia jakości własnego szkolenia młodzieży. Na efekty takiego procesu trzeba poczekać na pewno dłużej niż 2 lata. Mam nadzieję, że PJS przetrwa wystarczająco długo, byśmy mogli zobaczyć pozytywne efekty. Naszej piłce na pewno potrzeb jeszcze wielu nowocześnie działających akademii piłkarskich. Kasa z PJS powinna wspierać rozwój kolejnych akademii piłkarskich przy klubach grających w ligach centralnych, a od nadchodzącego sezonu nawet w III lidze.
Siarka grając z dużym udziałem młodzieży uzyskała, co warte podkreślenia, niezłe - siódme miejsce w tabeli. W sezonie 2016/2017 Siarka wygrywając PJS miała jeszcze większy udział czasu młodzieżowców, który wynosił aż 50,4%. Młodzieżowcy w Siarce stanowili więc większość. Na poziomie II ligi to rzadkość. W dodatku nie mówimy tu o klubie, który plajtuje i spada z ligi wystawiając juniorów. Siarka w poprzednim sezonie na kilka kolejek przed końcem sezonu liczyła się w walce o awans do Nice I ligi, a ostatecznie zajęła 6 miejsce.
Procentowy udział czasu młodzieżowców U21 klubów piłkarskich w II lidze sezon 2016/2017. |
PZPN ustalił nowe zasady Pro Junior System, które będą obowiązywały w sezonie 2018/2019. Największa zmiana w systemie, to wycofanie z systemu zespołów Ekstraklasy, a w zamian za to włączenie do systemu zespół III-ligowych.
Zwiększona zostanie także pula nagród w Pro Junior System w sezonie 2018/2019:
- I Liga: 6 mln zł (bez zmian);
- II Liga: 4 mln zł (bez zmian);
- III Liga: 4 mln zł ( + 4 miliony zł).
źródł: PZPN.pl |
W mojej ocenie to jest bardzo dobra decyzja. Klubom Ekstraklasy nie potrzeba dodatkowej motywacji do stawiania na młodych. Kluby świetnie sobie zdają sprawę z faktu, że na młodych zawodnikach zarabia się najlepiej. Jeżeli dysponują chłopakami, którzy udźwigną poziom Ekstraklasy, to i tak będą na nich stawiali. Jeżeli nie mają takich ludzi, to kasa do zyskania w PJS nie zrekompensuje im utraty kasy wynikającej z zajętego w lidze niższego miejsca. W przypadku Ekstraklasy PJS jest więc relatywnie niewielką motywacją do stawiania na młodych. Na pewno więcej dobrego PJS może przynieść włącznie do PJS klubów III ligi mądrze stawiających na młodych. Osobiście uważam, że Pro Junior System byłby zdecydowanie bardziej sprawiedliwy, gdyby uwzględniał wyniki spotkań rozgrywanych przez młodzieżowców, premiując kluby, które wygrywają mecze z udziałem młodzieży. Stąd pomysł na pokazanie dorobku zespołów i młodzieżowców przez pryzmat osiąganych wyników. Takie są rankingi zawodników Futbowliczbach.pl.
Tak działający PJS byłby może nie tyle bardziej sprawiedliwy, co bardziej skoncentrowany na celu jakim jest ukształtowanie grupy dobrej jakościowo piłkarskiej młodzieży. Gdy zastosujemy premiowanie za minuty spędzone przez zawodnika na boisku w wygranych meczach zgodnie z zasadami rankingów Futbolwliczbach, to powstanie taka klasyfikacja klubów II ligi.
Młodzieżowcy w II lidze sezonu 2017/2018 |
Ilość młodzieżowców czy jakość?
Jeżeli młodzi grają na siłę, nie są do tego przygotowani i regularnie przegrywają, to przyzwyczajają się do przegrywania.
Mówi się, że zwycięstwo cieszy, a porażka uczy. Tak, jeżeli to nie jest długa seria porażek. Ona częściej znaczy, że te porażki nie są w stanie zespołu wiele nauczyć, dlatego uważam, że warto by powiązać punkty w PJS z wynikami spotkań.To są jednak pieniądze PZPN, więc wyda je w sposób jaki uznaje za optymalny. Ogólnie sama idea stworzenia systemu PJS jest w mojej ocenie kapitalna. Skauci często podkreślają, że do ukształtowania dobrego zawodnika potrzebny jest talent, praca, zdrowie i odwaga ludzi, którzy na młodziana postawią. PJS podnosi motywację, żeby na młodych stawiać i rekompensuje nakłady na stworzenie dobrych warunków szkolenia. Inwestycje w młodzież kosztują, PJS to jest jeden ze sposobów zwiększenie stopy zwrotu z inwestycji w młodzież. Zwiększenie nakładów na PJS przez PZPN, to zwiększenie ROI (Return On Investment) dla klubów, które mądrze inwestują w młodzież.
Młodzieżowcy z II ligi pną się w górę ligowej hierarchii.
Z II ligi bezpośrednio do Ekstraklasy.
Taką drogę przybyli przede wszystkim dwaj bramkarze, którzy jeszcze w sezonie 2016/2017 grali na poziomie II ligi, a w sezonie 2017/ 2018 w Ekstraklasie.- Tomasz Loska : bramkarz; rocznik 1996; Raków Częstochowa - Górnik Zabrze;
- Adam Wilk: bramkarz, rocznik 1997; Legionovia - Cracovia;
Kolejni wyróżniający się młodzieżowcy z II ligi , którzy dostaną szansę w Ekstraklasie w nadchodzącym sezonie:
- Jakub Łabojko: pomocnik, rocznik 1997, awans z Rakowem Częstochowa, w I lidze 30 meczów , ranking fwl 1939 punktów, wycena transfermarkt 100 tys Euro, przechodzi właśnie do Śląska Wrocław;
- Sebastian Milewski, pomocnik rocznik 1998, awansował z Zagłębiem Sosnowiec do Ekstraklasy; 25 występów w I lidze w tym sezonie;ostatnia wycena 50 tys Euro;
Z II ligi do Nice I ligi zmigrowali:
- Marcin Staniszewski: bramkarz, rocznik 1997, awans z Puszczą Niepołomice, w I lidze 34 mecze, ranking 2108 punktów w rankingu futbolwliczbach; wycena transfermarkt 100 tys Euro;
- Jakub Bach, napastnik Arki Gdynia 2 lata temu wypożyczony do II ligi do Olimpii Zambrów, w ubiegłym sezonie wypożyczony już do I ligi do Chrobrego do I ligi, gdzie zagrał w 29 meczach ligowych; ostatnia wycena 75 tys Euro;
- Mateusz Spychała, wychowanek Lecha Poznań, przeszedł 2 lata temu do Radomiaka do II ligi, potem wypożyczony do I ligi di Wigier Suwałki, gdzie rozegrał 18 spotkań (bilans 10-3-5) (rank czas 0.97 przy średniej Wigier 0.88). Teraz przymierzany do Stali Mielec; ostatnia wycena 75 tys Euro;
- Mateusz Lis, młody bramkarz Lecha Poznań, wypożyczany do Miedzi, Podbeskidzia, a ostatnio do Rakowa Częstochowa. Z tym zespołem awansował do I ligi, gdzie rozegrał 18 spotkań, obecnie przymierzany do Wisły Kraków. ostatnia wycena 125 tys Euro;
- Oskar Paprzycki, pomocnik z juniorów Lechii Gdańsk przeszedł do II ligi do Kotwicy Kołobrzeg, potem dostał szansę w Chojniczance Chojnice w I lidze, gdzie rozegrał 18 spotkań (11-1-6), ostatnia wycena 50 tys Euro;
- Aleksander Kowalski; środkowy obrońca Odry Opole, awansował z Odrą z II do I ligi ,gdzie rozegrał w ostatnim sezonie 17 spotkań; ostatnia wycena 75 tys Euro;
Być może pokazuje to jednak pewną niedoskonałość systemu PJS, który premiuje dużą liczbę młodzieżowców nie zwracając uwagi na osiągane przez nich na boisku wyniki? Grać, byle dużo, a efekty przyjdą same. Moim zdaniem tak to nie działa. Najlepsze efekty we wprowadzaniu młodzieży uzyskują kluby wprowadzające ich mądrze, czyli w takiej ilości, że zespół nie traci zdolności wygrywania spotkań. Wydaje się, że wzrost ilości młodzieżowców w zespole przekraczający granice rozsądku spowalnia proces adaptacji młodzieży w seniorskiej piłce.
Postulat - powiążmy punktację Pro Junior System z wynikami spotkań.
Być może właśnie premiowanie w PJS iloczynu minut i przelicznika punktów za remis/zwycięstwo zamiast prostego premiowania ilości minut bardziej skłaniałoby kluby do poszukiwania tego optimum. W końcu cała piłka jest tak stworzona, że premiuje zwycięzców. Od kilkudziesięciu lat za zwycięstwo zdobywa się 3 x więcej punktów niż za remis. Dlaczego PJS tak nie działa?
Gdyby to ode mnie zależało to w PJS najwyżej punktował bym wygrane mecze klubów z dużym udziałem młodzieży proporcjonalnie do procentowego udziału zawodników U21:
Mecze w II lidze wygrane z największym udziałem młodzieży |
Być może kiedyś podobny postulat narodzi się w gremiach decyzyjnych PZPN. Technicznie taka zmiana w PJS nie jest wcale ciężka do przeprowadzenia. W rankingach zawodników futbolwliczbach zawsze zwycięstwa mnożone jest przez 3 , remis ma przelicznik minut 1 do 1, a liczba minut meczu zakończonego porażką mnożona jest razy 0.3 (żeby nie było tak, że wysiłek włożony w walkę nie jest zupełnie nic wart w przypadku porażki).
czytaj też: Stabilizacja w I lub II lidze? Mission impossible.
Włączenie do Pro Junior System zespołów III ligi już zostało okrzyknięte jako ukłon w stronę najsilniejszych klubów jak Lech czy Legia, które posiadają silne akademie i rezerwy w III lidze. Z drugiej strony, kto broni innym klubom budować własne struktury profesjonalnie zarządzanych akademii oraz sukcesywnie inwestować w infrastrukturę ośrodków szkoleniowych? Gdy będziemy mieli więcej akademii piłkarskich na poziomie Lecha, to będziemy mieli więcej szans na kolejnych Bednarków, Linettych, Kownackich czy Gumnych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz