Najwyższa frekwencja w sezonie 2010-2011 - nowa I liga - TOP 20 |
W tamtym sezonie Warta biła kolejne rekordy frekwencji. Dzięki bardzo dobrej promocji mecze rozgrywane w I lidze na stadionie miejskim przy ul Bułgarskiej ośmiokrotnie oglądało kilkanaście tysięcy widzów.
Rekord padł podczas spotkania z GKS-em Katowice wygranym przez Wartę 2:1.
17 kwietnia 2011 roku Warta przegrała 1:2 z Pogonią Szczecin przy widowni liczącej około 18,5 tysiąca.
Górnik Zabrze notując tak świetną frekwencję na pierwszym meczu po zimowej przerwie wysłał czytelny sygnał, że nie odpuszcza walki o awans. Obiecujące transfery i wynik 1:0 na inaugurację wiosny powinny jeszcze mocniej nakręcić koniunkturę na futbol w Zabrzu.
Na wspomnianym rekordzie może się nie skończyć. Wiele zależy od samych zawodników Górnika. Jeżeli będą odrabiali straty do czołówki, to potrafię sobie wyobrazić stadion w Zabrzu zapełniony przez ponad 20 tysięcy fanów i pobity rekord Warty sprzed 6 lat.
I liga może być pasjonująca. Zabrze to obecnie żywa reklama futbolu. Warto przypomnieć, że
że Górnik wygrał ligę frekwencji w sezonie 2009/2010 ze średnią przekraczającą 10 tysięcy widzów występując na zapleczu ekstraklasy. To jest jedyny przypadek w ostatnich latach, żeby tak wysoką średnią zanotował zespół występujący na drugim ligowym froncie. Świetnie to świadczy o kibicach w Zabrzu. Kolejny wynik uzyskany w tej dziesięciolatce na zapleczu Ekstraklasy to średnia 8236 widzów na stadionie wspomnianej wyżej Korony w sezonie 2008/2009.
Pisałem o tym tutaj:
Frekwencje stadionowe ostatniej dekady, to dominacja Lecha Poznań [wykres]
W obecnym sezonie średnia frekwencja w Zabrzu przekracza 9 tysięcy widzów. Możliwe, że to będzie kolejny sezon ze średnią klubu I ligi przekraczającą 10 tysięcy widzów.
Obecnie Górnik w lidze frekwencji zajmuje 8 miejsce w kraju wyprzedzając między innymi Arkę, Zagłębie Lubin czy Ruch Chorzów. Są kluby, które nawet w I lidze nie przestają przyciągać tłumów.
Brawo Zabrze.
Liga frekwencji 2016-2017 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz