W piątek tradycyjnie 2 pojedynki w Ekstraklasie.
Podbeskidzie Bielsko-Biała gra mecz o wszystko z Koroną Kielce. Zespół z Bielska przechodzi wiosną przez ciężką próbę charakteru. Drużyna, która tak dobrze spisywała się na początku wiosny i nawet przez 2 dni była w grupie mistrzowskiej, teraz nie potrafi się odnaleźć w grupie spadkowej. A czas się powoli kończy. Tutaj nie ma rewanżów. Górale w ostatniej kolejce podjęli walkę w Białymstoku, obejmując prowadzenie 1: 0 i w 74 minucie 2:1. Do 80 minuty mieli 3 punkty. Jagiellonia jednak pokazała charakter i zgarnęła całą pulę.
Algorytm pokazuje mi większe szanse gości na wywiezienie punktów z Bielska:
(25.48 %, 37.01 %, 37.49 %),
jednak osobiście wydaje mi się, że Podbeskidzie wygra ten mecz. Korona świetnie otwierała spotkania na początku wiosny, jednak ostatnio robi to głównie u siebie. Podbeskidzie rozpoczęło strzelanie w Białymstoku. Teraz też nie mają na co czekać. Korona wystąpić ma bez swojego najlepszego snajpera. Brak kontuzjowanego Airama Cabrery mocno obniża siłę ataku Korony. W tym układzie rosną szanse na to, że Podbeskidzie przypomni sobie jak skutecznie otwierało wyniki spotkań na początku rundy wiosennej i zdobędzie pierwsze punkty w grupie spadkowej.
Zespół Robert Podolińskiego zajmuje przed 35 kolejką ligową ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy, ale warto pamiętać, że ciągle jest zespołem, który na boisku zdobył największą ilość punktów w tym sezonie (38) spośród wszystkich zespołów znajdujących się obecnie w grupie spadkowej. Pech Górali polega na tym, że największą ilość tych punktów stracili po rundzie zasadniczej. To jest ciągle jednak zespół o dużym potencjale. W ogóle drużyny, którym zagląda w oczy widno spadku potrafią się ostatnio zmobilizować. Myślę, że tak będzie dzisiaj w Bielsku i gospodarze zgarną 3 punkty. Być może nawet będzie to jakieś wysokie zwycięstwo, jeżeli uda się im przełamać Koronę w pierwszej połowie meczu.
Podbeskidzie jest obecnie zespołem grającym najdłużej bez remisu (6 spotkań), a Korona zespołem najdłużej niepokonanym (10 spotkań). Dlatego nieźle płacą za wygraną gospodarzy w tym meczu. (kurs około @2,35)
zobacz też:
Serie spotkań zespołów Ekstraklasy
Wisła Kraków w piątek wieczorem zmierzy się z Jagiellonią Białystok.
Wisła jest zespołem, który wiosną najczęściej otwierała wynik meczu, bo aż dziesięciokrotnie. Jagiellonia tylko 3 razy, tylko raz na wyjeździe. Wątpliwe by zdołała zaskoczyć Wisłę, która jeszcze potrzebuje punktów do utrzymania.
Tydzień temu Wisła poległa w Kielcach, więc tym bardziej będzie zdeterminowana, żeby zatrzeć niemiłe wspomnienia.
Algorytm widzi to tak:
(58.21 %, 30.35 %, 11.43 %)
i w pełni zgadzam się z tym typem. Wisła zgarnie 3 punkty, a Korona będzie walczyć w przyszłym tygodniu w Zabrzu o zapewnienie sobie utrzymania.
Śląsk Wrocław jest kolejnym z zespołów, które nieco niespodziewanie poległy tydzień temu. Podopieczni Mariusza Rumaka w sobotę podejmą Termalicę i będą chcieli wygrać. Goście potrafili jednak niedawno na wyjeździe urwać remis podobnie nieźle grającej Wiśle, więc typ algorytmu, dobrze podpierający remisem wygraną gospodarzy wydaje się OK:
(39.81 %, 35.02 %, 25.16 %)
W sobotę o 18:00 absolutny hit w Łęcznej, gdzie pojedzie Górnik Zabrze. Obie ekipy przebudziły się na finiszu rozgrywek, zaczęły strzelać gole i gromadzić punkty. Wyprzedziły już w tabeli Podbeskidzie, ale zdają sobie sprawę z potencjału Podbeskidzia i z układu terminarza. W bezpośrednim pojedynku Górników obu ekipom remis nic nie daje. To może być świetny mecz, w którym algortym FwL w roli faworyta widzie jednak gości.
(28.8 %, 24.96 %, 46.23 %) .
Zgadzam się z tym typem, gdyż wzrost formy Zabrzan wydaje się mieć charakter bardzie trwały. Nie wygrali co prawda od 7 spotkań na wyjeździe, ale jeżeli chcą się utrzymać, to muszą się z tą niekorzystną serią zmierzyć. Zabrzanie zagrają jeszcze u siebie z Koroną oraz na wyjeździe z Termalicą w ostatniej kolejce. Wydaje się, że Górnik potrzebuje jeszcze 5-6 punktów do utrzymania. Wygrany sobotniego meczu mocno podniesie swoje szanse na utrzymanie. Przegrany znajdzie się w bardzo niekomfortowym położeniu.
Za wygraną Górnika Zabrze w Łęcznej bukmacherzy płacą po kursie ~@3.1.
Wieczorem w sobotę w Gdańsku Lechia podejmie Ruch Chorzów. Tutaj każdy inny wynik niż wygrana podopiecznych Piotra Nowaka będzie sensacją. Ofensywna siła Lechii jest spora, a Ruch jest jedną z najgorzej punktujących wiosną ekip.
Komplet typów na 35 kolejkę Ekstraklasy wygląda następująco:
35 Ekstraklasa | 1 [%] | x [%] | 2 [%] | |
Podbeskidzie | Korona | 25,48 | 37,01 | 37,49 |
Wisła Kraków | Jagiellonia | 58,21 | 30,35 | 11,43 |
Śląsk | Termalica | 39,81 | 35,02 | 25,16 |
Górnik Łeczna | Górnik Zabrze | 28,8 | 24,96 | 46,23 |
Lechia Gdansk | Ruch Chorzów | 55,01 | 36,51 | 8,47 |
Pogon Szczecin | Zaglebie Lubin | 35,68 | 41,22 | 23,08 |
Cracovia | Lech Poznan | 45,27 | 18,21 | 36,5 |
Legia Warszawa | Piast Gliwice | 58,95 | 34,79 | 6,25 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz