poniedziałek, 30 maja 2016

Stomil, Chojniczanka, Olimpia i Wigry utrzymały się w I lidze. Bełchatów nie wygrał po raz ósmy z rzędu i spada do II ligi.

Za nami 33 kolejka I ligi. Nie brakowało w niej niespodzianek. Spodziewałem się, że wyniki typowania mogą być w przedostatniej kolejce ligowej mało wiarygodne, więc w nie publikowałem ich celowo na blogu.

Okazało się, że algorytm trafnie wytypował 4 rozstrzygnięcia na 8 możliwych podtrzymując przyzwoitą  skuteczność. Yield z singli byłby w tej kolejce na poziomie 33,75%.



Wigry Suwałki walczące o zachowanie I- ligowego bytu skutecznie postawiły się w Płocku Wiśle wywożąc jeden cenny punkt z najtrudniejszego w I lidze terenu. Wigry pozostają w I lidze.

Zawisza niespodziewanie przegrał na swoim obiekcie z GKS-em Katowice. Bydgoszczanie drugi raz z kolei dali sobie seryjnie zaaplikować kilka bramek w odstępie kilku minut i nie zdołali odpowiedzieć nawet golem. GKS Katowice zachowuje przed ostatnią kolejką szanse na 3 miejsce w lidze.

Szkoda, że wzorem wielu innych krajów zajęcie trzeciego, a może nawet czwartego miejsca w lidze nie daje szansy na grę w barażach o Ekstraklasę. Niektóre federacje oferują system barażów nawet od 6 lokaty rozgrywek na drugim froncie.


Chrobry równie niespodziewanie przegrał z Zagłębiem na swoim obiekcie.

W bezpośrednich starciach zespołów walczących o utrzymanie górą okazali się gospodarze.
Chojniczanka wygrała z MKS-em Kluczbork 3 :1, co zapewniło gospodarzom utrzymanie w I lidze. MKS w 34 kolejce zdobędzie 3 punkty walkowerem i będzie czekał na wieści z Siedlec. Tam odbędzie się spotkanie o najwyższej stawce. Chojniczanka spokojna o awans może jednak okazać się trudnym rywalem dla Pogoni potrzebującej ewidentnie zwycięstwa.
Pogoń Siedlce świetnie gra na swoim obiekcie. Porażka w Olsztynie była dziewiątą kolejną na wyjazdach dla tego zespołu. Pogoń to wiosną całkowicie dwubiegunowa ekipa: u siebie mocna, na wyjazdach nie istnieje.

Stomil przerwał swoją passę 12 kolejnych spotkań bez wygranej. Zrobił to w decydującym momencie i spokojnie może szykować się na kolejny sezon w I lidze. To była wygrana za tzw. "6 punktów".

serie w I lidze przed 33 kolejką


Bytovia po bezbramkowym remisie podzieliła się punktami z Miedzią. Gospodarze mogli otworzyć wynik z karnego już w 10 minucie, ale najlepszy snajper gospodarzy Janusz Surdykowski tym razem pomylił się z 11 metrów.

Olimpia Grudziądz musiała odrabiać dwubramkową stratę w spotkaniu z Sandecją, ale w drugiej połowie zdołali trzykrotnie trafić do siatki gości. Zwycięstwo również zapewnia im utrzymanie. Warto zauważyć, że Olimpia jest drugą ekipą wiosny. Więcej punktów zdobyła wiosną jedynie Arka. Olimpia w 14 spotkaniach wiosny zdobyła 28 punktów. Szkoda byłoby stracić tak dobrą ekipę z grona I-ligowców. Ranking zawodników Olimpii można podejrzeć tutaj.
Nildo sprowadzony zimądo Grudziądza strzelił wiosną już 9 goli. Gdyby grał cały sezon w Grudziądzu, to miałby szansę na koronę króla strzelców. To może być paradoksalnie największy problem Grudziądza po tak świetnej wiośnie: jak  utrzymać tych zawodników w kadrze na przyszły sezon. Jeżeli uda się to zadanie, to Olimpia może walczyć za rok o historyczny awans do Ekstraklasy. Teraz wiele w rękach działaczy tego klubu. Czy w Grudziądzu są ambicje na Ekstraklasę? Zobaczymy.

GKS Bełchatów walczył o przedłużenie szans na utrzymanie na boisku spadkowicza, Rozwoju Katowice. Bełchatowianie wyszli na prowadzenie, ale nie zdołali go utrzymać. Rozwój jak powszechnie wiadomo nie remisuje już od 21 spotkań i tym razem tradycji stało się zadość. Gospodarze poszli za ciosem i zgarnęli komplet punktów, pociągając za sobą Bełchatów do II ligi. MKS Kluczbork jest poza zasięgiem Bełchatowian, gdyż otrzymuje w ostatniej kolejce 3 oczka za walkower z Dolcanem, a Pogoń Siedlce ma lepszy bilans z Rozwojem i Bełchatowem.
Przed nami jest jednak jeszcze proces przyznawania licencji na kolejny sezon, więc warto walczyć także o 16 lokatę. Życie pisze różne scenariusze.
Swoją drogą przedmeczowy kurs @4,5 na wygraną Rozwoju z GKS-em Bełchatów wydawał mi się bardzo korzystny, wręcz irracjonalny. Algorytm wskazał spore szanse Rozwoju, w dodatku Rozwój zupełnie nie ma skłonności do dzielenia się punktami. Jak by tego było mało GKS przystępował do meczu bez "wykartkowanych" dwóch ważnych ogniw: podstawowego obrońcy - Seweryna Michalskiego i jednego z filarów drugiej linii - Patryka Rachwała, zatem zespół gości o wątpliwym potencjale stracił dodatkowo dwa ważne ogniwa. Rozwój przystępował do meczu bez poważniejszych osłabień. Mimo ogromnej motywacji bełchatowian górą byli gospodarze grający ambitnie do samego końca. Zawsze cieszą mnie takie objawy profesjonalnego podejścia do gry w piłkę w I czy II lidze w Polsce. Wyrazy współczucia dla GKS-u, ale słowa uznania dla Rozwoju.

Warto pamiętać, że Rozwój to absolutny beniaminek I ligi, który i tak poradził sobie na tym szczeblu bez kompromitacji. Być może już niedługo Rozwój ponownie zagości na I-ligowych boiskach. Stare przysłowie piłkarskie mówi, że jak nie da się wygrać meczu, to trzeba go chociaż zremisować. Wydaje się, że Rozwojowi mogło zabraknąć w tym sezonie właśnie 2-3 remisów do utrzymania. Jedenaście zwycięstw Rozwoju to bardzo przyzwoity wynik jak na spadkowicza. Czwarty w tabeli Chrobry Głogów wygrał 14 spotkań, czyli tylko 3 więcej.



serie w I lidze po 33 kolejce
  • Miedź przedłużyła serię bez porażki już do 11 spotkań. 
  •  Zagłębie Sosnowiec nie remisuje od 11 spotkań. 
  • Pogoń Siedlce przegrała kolejny 9 wyjazd z rzędu. 
  • Bełchatów nie wygrał po raz ósmy z rzędu. 
  • Wisła Płock nie przegrała u siebie wiosną, nie przegrała 9 domowych spotkań z rzędu. Z tą serią opuści I ligę, bo ostatnie spotkanie rozegra na wyjeździe.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz