Istnieje możliwość, że już w niedzielę poznamy drugiego beniaminka Ekstraklasy na następny sezon. Stanie się tak jeżeli Wisła Płock wygra, a Zawisza Bydgoszcz przegra.
Różnica punktów między tymi zespołami wzrośnie w takim przypadku do 10 oczek, co będzie niemożliwe do odrobienia w 3 pozostałych kolejkach.
Chrobry Głogów - Wisła Płock (44.11 %, 20.61 %, 35.26 %)
Chrobry u siebie nie jest łatwym do ogrania zespołem. Algorytm widzi szanse na taki scenariusz na poziomie 35%. W roli faworyta widzi jednak gospodarzy.
Zawisza Bydgoszcz - Wigry Suwałki. (47.5 %, 24.76 %, 27.72 %).
Zawisza gra u siebie i jest faworytem sobotniego meczu. Wigry są jednak zespołem, który większość punktów zdobywa na wyjazdach i świetnie się czuje w grze z kontry. W tym sezonie Wigry zdobyły 35 punktów, z czego, uwaga, na wyjazdach 25 oczek. Ponad 71% punktów na wyjazdach to jest istne kuriozum. Być może będzie jednak niespodzianka w Bydgoszczy.
Szansa, że spełnione zostaną jednocześnie oba warunki awansu Wisły już w niedzielę wynosi więc około 10%.
Jeżeli Wisła nie awansuje w 31 kolejce, to dla kibiców z Płocka chyba nawet lepiej, bo będą mieli okazję przygotować fetę po bezpośrednim starciu z Zawiszą na swoim terenie. Bezpośrednie starcie kandydatów do awansu to byłby wyśmienity scenariusz z punktu widzenia potencjalnych emocji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz