Zespół z Katowic w trzech ostatnich kolejkach przegrywał, zajmował ostatnią pozycję w ligowej tabeli. Mimo to mój algorytm jedynie sobie znanym sposobem obliczył, że spośród 3 możliwych wyników największe szanse widzi na zwycięstwo gości.
Wykluczenie remisu w przypadku Rozwoju Katowice to nie jest duży problem, bo Rozwój śrubuje serię bez remisu już od 17 spotkań, jednak postawienie tego klubu w roli faworyta meczu w Sosnowcu mogło zaskakiwać. Algorytm ma to jednak do siebie, że nie kieruje się emocjami.
Nic go nie obchodzi, że Zagłębie to szanowana firma. Nic go nie obchodzi, że kilka lat temu Zagłębie grało w Ekstraklasie. Nic go nie obchodzi, że jeszcze kilka tygodni temu Zagłębie potrafiło remisować z Mistrzami Polski w półfinale Pucharu Polski.
Nic go nie obchodzi, że Zagłębie kreowane było niedawno na zespół mogący włączyć się w walkę o awans do Ekstraklasy.
Jeżeli z suchych wskaźników wychodzi mu, że Rozwój ma dużą szansę na podbicie Sosnowca, to takie wyniki zwraca. Wierzcie mi, że ja tych wyników ręcznie nie poprawiam, nie masuję.
Oczywiście nie zawsze algorytmowi wierzę, a czasami w ogóle. Tym razem jednak warto było mu uwierzyć.
Yield 162,5%
Stawiając równe kwoty na każdy mecz 28 kolejki I ligi kierując się wskazaniami tego algorytmu można było osiągnąć zysk około 162 jednostek z postawionych 100 jednostek.
Suma wygranych kursów tej kolejki wyniosła 21, co myślę pozostanie na dłużej rekordem trudnym do pobicia.
Wygrana Rozwoju w Sosnowcu przez bukmacherów traktowana była również jako mało prawdopodobny scenariusz za który płacono po kursie około @4,33.
Zatem na koniec kolejki trafił się prawdziwy kąsek.
Algorytm przewidział kilka bardzo dobrze płatnych wyników, między innymi:
- wygraną Rozwoju w Sosnowcu - kurs @4,33;
- remis w Suwałkach - kurs @3,1;
- remis w Gdyni - kurs @3,75;
- wygrana Bytovii w Katowicach - kurs @3,45;
- wygraną Sandecji w Kluczborku - kurs @2,35;
- wygraną Pogoni Siedlce ze spoadkowiczem z Ekstraklasy - GKS-em Bełchatów - kurs @2,3;
- wygraną Zawiszy z Chojniczanką - kurs @1,72.
Po 28 kolejce skuteczność typowania algorytmu w I lidze w przekroju całej wiosny wynosi 48,61% (35 trafień na 72 spotkania wiosny).
Wgrana Zawiszy przy remisach Wisły Płock i Arki Gdynia spowodowała, że feta w Gdyni i Płocku została odłożona. Trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym Zawisza byłby w stanie dogonić Wisłę czy Arkę. Jednak formalnie z fetą trzeba było zaczekać.
Walka o utrzymanie w I lidze zapowiada się pasjonująco.
W bardzo trudnej sytuacji wydaje się być Chojniczanka, która wiosną zdobyła tylko 6 punktów, z czego 3 za walkowera. Niewiele lepiej grają MKS Kluczbork i GKS Bełchatów. Postawa spadkowicza z Ekstraklasy może być największym zaskoczeniem.
Jeżeli Olimpia i Rozwój utrzymają dobrą formę, to w strefie spadkowej szybko znaleźć się może GKS Bełchatów lub Pogoń Siedlce, która wygrywa często u siebie, ale na wyjazdach oddała wiosną punkty w komplecie gospodarzom.
W 22 kolejce Ekstraklasy algorytm również przewidział 7 na 8 rozstrzygnięć, ale wtedy było to zadanie nieporównywalnie łatwiejsze, bo większość faworytów grała u siebie.
czytaj więcej:
Algorytm futbolwliczbach.pl przewidział 7 na 8 rozstrzygnięć 22 kolejki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz